Translate

sobota, 16 kwietnia 2016

1050 rocznica chrztu (obrzezania)

.Możnaby całe tomy napisać z okazji rocznicy ale po co ... Dla zobrazownania, co wtedy mogło się dziać i ogarnięcia procesu spróbujmy sobie wyobrazić, że dziś w całej Polsce zostaje odgórnie wprowadzony Islam .... czujecie to? Kościóły są bużone, krzyże obrazy i księgi palone, ludzi siłą ściągani na modły itd itd ... Tysiąc lat temu opór przeciw chrześcijaństwu musiał być dziesięć kroć większy niżby teraz był w Polsce opór przeciwko obowiązkowemu islamowi (dopowiedz sobie czytelniku dlaczego)...
Na przekór więc dziś wpis pamięci Bolesława II Zapomnianego:
Andrzej Zieliński, Przekleństwo tronu Piastów, Wydawnictwo Rytm, Warszawa 2002 str.46 cyt. "Król Mieszko II miał syna Bolesława, według wszelkiego prawdopodobieństwa zrodzonego, ze związku z Rychezą, najstarszego z trzech synów, którego ze względu na starszeństwo przeznaczył na swojego następcę. Aby uniknąć w przyszłości walki o władzę pomiędzy braćmi .....
Pierwszy poruszył ten niewygodny temat niewygodny temat Wincenty Kadłubek. Uczynił z syna Mieszka II dziecko nieślubne, tyle tylko że poczęte z jakąś nałożnicą i to wtedy, kiedy na pewno król Mieszko II był już wykastrowany i jak napisał Gall Anonim: Mieszek II innej żony niż Rycheza nie poznał. .... " faktu koronacji dwudziestoletniego wtedy syna Mieszka II. Koronacji, której dokonał uroczyście, z pełnym w takich przypadkach ceremoniałem arcybiskup gnieźnieński Bosuta. Ten sam, który zapewne w kilka lat później obłożył tego pomazańca klątwą kościelną.Klątwa , w przypadku króla Bolesława II musiała zawierać dodatkowy nakaz wykreślenia na zawsze z ludzkiej pamięci imienia okrutnego króla. Czym musiał sobie zasłużyć na taką karę? Cóż stało się takiego w Polsce, co wymagało aż tak surowej ingerencji kościelnej, dotyczącej nie tylko zresztą osoby samego władcy, ale i całego narodu." ..... " A zatem musieliśmy mieć w Polsce do czynienia z wydarzeniem lub wydarzeniami, które w sposób szczególny musiały zbulwersować, a nawet przerazić duchowieństwo. I takie wydarzenie rzeczywiście na ziemiach polskich miało miejsce. Już za czasów Mieszka II dochodziło do pierwszych zamieszek na tle religijnym. Przypomnę, że książę Bezprym, w krótkim okresie sprawowania władzy zwierzchniej, usiłował wprowadzić w Polsce obrządek wschodni, a także wykorzystywać niezadowolenie poddanych z nadmiernego obciążenia wiernych na rzecz zakonów i kościołów. Wspierał te głosy i tych ludzi, którzy wszystkie klęski ponoszone wtedy przez Mieszka II tłumaczyli właśnie karami zsyłanymi przez rozgniewanych tym co zaszło w Polsce słowiańskich bogów. Owe gwałtowne niezadowolenie z rosnącej siły ekonomicznej i politycznej duchowieństwa już po śmierci Mieszka II rozlało się szeroko po kraju i przybrało formę rewolty neopogańskiej, skierowanej początkowo przeciwko Kościołowi katolickiemu, a potem już po śmierci Bolesława II, przekształcające się w powszechna rewoltę przeciwko możnowładcom." ..."Akceptując rewoltę neopogańską lub nawet stając nieformalnie na jej czele, król Bolesław II musiał zdawać sobie sprawę, iż na ziemiach polskich powrót starego religijnego porządku odbywał się będzie w sposób równie brutalny, a nawet znacznie okrutniejszy niż przed kilkudziesięciu laty wprowadzenie chrześcijaństwa. Była to zatem w pełni świadoma królewska decyzja." ... Akurat w tej sprawie nie ma powodu by nie uwierzyć Janowi Długoszowi, który napisał, że: Znęcano się nad księżmi, zabijając ich róznymi sposobami. Jednych przebijano nożami lub dzidami, innym podrzynano gardła, jeszcze innych kamienowali, jakby jakieś ofiary."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz